Rozdział 396
Po dzisiejszym wieczorze Liberty nie będzie już smutna i nie będzie płakać z powodu Hanka.
„ Synku!”
Liberty przypomniała sobie syna i nagle poczuła niepokój. „Liberty, poprosiłam panią Lane, żeby zaopiekowała się Sonnym. Sonny i tak zazwyczaj przesypia całą noc aż do świtu”.