Rozdział 511
Liberty powiedział: „To nie twoja sprawa, skąd je mam, Hank. Gdybym pokazał twojemu szefowi wszystkie prowizje, które pobierałeś, czy uważasz, że nadal mógłbyś być menedżerem w Waltham Electronics?”
Serenity przypomniała Liberty'emu, aby nie pokazywał Hankowi dowodów, ale go nastraszył słownie.
Liberty znała Hanka wystarczająco dobrze i czuła, że Hank nie poczuje się zagrożony, jeśli nie będzie dowodów. Więc zrobiła kopię dowodów, które zebrał przyjaciel Zachary'ego.