Rozdział 561
Serenity usiadła, wzięła filiżankę gorącego kakao i powoli zaczęła je sączyć.
Nie miała pojęcia, czy to zasługa Zachary'ego, czy też gorącego napoju, który zdziałał cuda, ale po filiżance kakao i kolejnym położeniu się do łóżka poczuła się o wiele lepiej.
Kiedy Zachary wrócił z czymś, co miało ukoić jej ból, Serenity przeglądała wiadomości na telefonie.