Rozdział 620
Serenity nie chciała, żeby jej siostra się martwiła.
Liberty zauważyła, że Serenity wygląda normalnie, więc poczuła ulgę i powiedziała: „Zachary traktuje cię bardzo dobrze. Myślę, że nie będzie się z tobą kłócił o coś błahego. Cieszę się, że nie wdaliście się w bójkę”.
Serenity pomyślała w duchu: „Okazało się, że tak naprawdę pokłócił się ze mną o coś błahego”.