Rozdział 694
„ To nasz dom. Możemy spędzić tu resztę życia, więc nie ma pośpiechu, żeby się rozglądać”.
Obejmując Serenity, Zachary wprowadził ją do domu, a nawet podniósł ją w międzyczasie, by pobiec po schodach. „ Przygotuję dla ciebie wystawną kolację na dole, gdy już się nasycę”.
Serenity nie mogła znaleźć słów.