Rozdział 574 Łzy spływające po twarzy.
„Co ty właśnie powiedziałeś? Czy ty w ogóle wiesz, o czym mówisz?” Francis nie mógł powstrzymać emocji i natychmiast warknął ze złości.
Ale w następnej sekundzie jego oczy rozszerzyły się z przerażenia, jakby coś sobie uświadomił.
„Czy to co słyszę jest odmową?”