Rozdział 724 Bilet na aukcję
„Jeśli dobrze rozumiem, chcesz, żebym poszła na aukcję pigułek, żeby poszerzyć swoje horyzonty?”
Maria zmarszczyła brwi i rzuciła Doris dziwne spojrzenie.
Nawet Grover, który mył podłogę, zatrzymał się i rzucił Doris to samo zabawne spojrzenie.