Rozdział 145 Tojad i krwawe plamy
Punkt widzenia Starra
Przycisnąłem swoje ciało do Moore'a, pochylając się do przodu z bólu. Moje usta wykrzywiły się, gdy palący ból w moich plecach rozdarł całe moje ciało, moje mięśnie się napięły, a moje żyły zamarzły.
„A-Starr” – wykrztusił Moore, a jego oczy rozszerzyły się z przerażenia, gdy zobaczył ból wyryty na mojej twarzy.