Rozdział 24 Dziwny incydent
Punkt widzenia Starra
Podniosłam ramiona i patrzyłam, jak światło księżyca odbija się na mojej skórze. Nie rozumiem, co się dzieje. Nigdy wcześniej mi się to nie przytrafiło.
Cofnęłam się o krok, a serce waliło mi w piersi. Strach mnie ogarnął, bo nie wiedziałam, czy jestem w niebezpieczeństwie, czy nie.