Rozdział 158 Obietnice
Punkt widzenia Harta
Zły uśmiech igrał na moich ustach, gdy cieszyłem się ze swojego zwycięstwa. Słowa Moore'a są dokładnie tym, co chciałem usłyszeć.
Teraz całkowicie stracił zaufanie do Starr. Nie ma mowy, żeby kiedykolwiek mógł we mnie zwątpić w przyszłości.