Rozdział 181 Księga
Punkt widzenia Androsa
Zebrałem siły i przemierzyłem ciche korytarze Packhouse, trzymając w ręku miesięczny raport z działalności Pack.
Serce waliło mi nerwowo w piersi, gdy zastanawiałam się, jak mu to wszystko przedstawić, mając jednocześnie nadzieję, że tym razem nie będzie mną zawiedziony.