Rozdział 224 Zapach człowieka
Punkt widzenia Starra
„Thompson, ty... ty wyglądałaś inaczej” – mruknęłam, nie mogąc znaleźć słów, by opisać, jak bardzo się rozpromieniła.
„Przepraszam, że się spóźniłam. Nie przybyłam na czas, aby być świadkiem ceremonii” – mówiła Thompson, mrużąc oczy, ponieważ czuła się źle z powodu spóźnienia.