Rozdział 235 Partnerstwo
Punkt widzenia Androsa
Błysk niesmaku przemknął mi przez twarz, gdy mimochodem nazwała mnie jednym z krewnych Starr. „Ona nie jest moją rodziną!” – warknąłem, a w moim spojrzeniu zapłonęła furia.
Hart cofnęła się, zdziwiona malując twarz na mój nagły wybuch. Wciągnęłam głęboko powietrze, starając się odzyskać opanowanie po nieudanej próbie powstrzymania reakcji.