Rozdział 240 Ukryta atrakcja
Punkt widzenia Starra
Stałem ze skrzyżowanymi ramionami, z pustymi oczami, gdy tonąłem we własnych myślach. Mój wzrok był utkwiony w Pack Omegas, obserwując, jak ładują mój bagaż do samochodu. Każda torba znikała w bagażniku z cichym łoskotem, rytmiczną ścieżką dźwiękową do moich wirujących myśli.
Choć byłem fizycznie obecny, mój umysł błądził daleko poza sceną przede mną. Obserwowałem pracę Omegi, ale moje myśli były pochłonięte podróżą przede mną i nieznanymi rzeczami, które na mnie czekały.