Rozdział 251 Spalone pocałunki
Punkt widzenia Starra
Burza rozgorzała w mojej głowie, pozostawiając mnie niespokojną na łóżku. Miękkie prześcieradła nie dawały mi wiele pocieszenia, gdy rozmyślałem o rozmowie, którą odbyłem z Vanessą.
Z niezrozumiałych dla mnie powodów jej słowa wydawały się ciężarem, kamieniem przygniatającym moją pierś, ilekroć próbowałem je zrozumieć.