Rozdział 320 Wybaczenie
Punkt widzenia Starra
Moore pokręcił głową, a łzy spływały mu swobodnie po policzkach. Oparł swoje czoło o moje.
„Nie przepraszaj” – wyszeptał. „Miałaś wszelkie powody, żeby wierzyć w to, co zrobiłaś. Ja też nie walczyłem wystarczająco mocno. Powinienem był powiedzieć ci prawdę wcześniej, ale byłem zbyt zawstydzony. Zbyt przestraszony”.