Rozdział 338 Prawowite dziecko
Punkt widzenia Ashy
Wyprostowałam ramiona, stając twarzą w twarz z ojcem i patrząc na niego z gniewem mrużąc oczy.
Mocno skrzyżowałam ramiona na piersi, czując ciężar lat frustracji i zazdrości.
Punkt widzenia Ashy
Wyprostowałam ramiona, stając twarzą w twarz z ojcem i patrząc na niego z gniewem mrużąc oczy.
Mocno skrzyżowałam ramiona na piersi, czując ciężar lat frustracji i zazdrości.