Rozdział 84 Potwierdzenie
Punkt widzenia Moore’a
Moje oczy zwęziły się w szparki, gdy patrzyłem na Hart, która patrzyła gdziekolwiek indziej, tylko nie na mnie. Pociągnąłem ją za ramię i podniosłem je, ściskając ją mocno, aż jej skóra zrobiła się czerwona.
To skutecznie przykuło jej uwagę. W końcu spojrzała na mnie ze strachem w oczach.