Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1 Księga #1 Spotkanie
  2. Rozdział 2 Wyzwanie
  3. Rozdział 3 Relacje
  4. Rozdział 4 Drastyczna zmiana
  5. Rozdział 5 Umowa
  6. Rozdział 6 Nie obchodzi mnie to
  7. Rozdział 7 Jego nagła zmiana
  8. Rozdział 8 Impreza
  9. Rozdział 9 Samuela
  10. Rozdział 10 Żałujesz?
  11. Rozdział 11 Pobyt
  12. Rozdział 12 Żegnaj
  13. Rozdział 13 Kłopoty
  14. Rozdział 14 Wyrzuć ją
  15. Rozdział 15 Czuj się bezpiecznie
  16. Rozdział 16 Kruche
  17. Rozdział 17 Koszmar
  18. Rozdział 18 Trochę szczęścia
  19. Rozdział 19 Tęskni za nią
  20. Rozdział 20 Jej
  21. Rozdział 21 Los
  22. Rozdział 22 Pusty
  23. Rozdział 23 W poszukiwaniu Jean
  24. Rozdział 24 Jean i Diabeł
  25. Rozdział 25. Pakt z diabłem
  26. Rozdział 26 Żegnaj Blake
  27. Rozdział 27 Uczucia Blake'a
  28. Rozdział 28 Dzień ślubu
  29. Rozdział 29 Blake i Jean
  30. Rozdział 30 Pas
  31. Rozdział 31 – Odzyskaj
  32. Rozdział 32 Nowy rozdział
  33. Rozdział 33 Zacznij od nowa
  34. Rozdział 34 Szczęście
  35. Rozdział 35 Najlepszy przyjaciel
  36. Rozdział 36 Zazdrość
  37. Rozdział 37 Niespodzianka
  38. Rozdział 38 Małżeństwo
  39. Rozdział 39 Epilog Księgi #1
  40. Rozdział 40 Księga #2 Czerwone Żądło Przeznaczenia

Rozdział 3 Relacje

Jean Verodine

„ No dalej, Jean!” – dopingował mnie z boku mój trener Rex, gdy podciągałam się.

„ Nienawidzę tego, idioto!” krzyczałam, ale robiłam to dalej, żeby mieć pewność, że moje ciało jest w formie.

„ Och Jean, kochasz mnie.” powiedział Rex, a ja przewróciłam oczami, robiłam to dalej. Jeszcze 4 do zrobienia, Jean, dasz radę.

„ Fajny tyłek”. Moje ręce ześlizgnęły się po usłyszeniu tego głosu, przez co upadłem na ziemię. Westchnąłem i wstałem ponownie. Spojrzałem na Rexa, a on uśmiechnął się do mnie.

„ Cześć Blake.” Rex uścisnął mu dłoń, a ja spojrzałam na nich obu. Szybko wstałam, żeby zrobić podciągnięcie, ignorując obecność Blake’a.

„ Jak się czuje moja dziewczyna?” Przepraszam?!

„ Kto? Jean?” zapytał Rex i tak bardzo chciałam go uderzyć.

„ Kto jeszcze?” odpowiedział Blake.

„ Nie jestem twoją dziewczyną dupkiem, nie bierz sobie po prostu przypadkowej dziewczyny za swoją”. Zszedłem na dół po skończeniu podciągania.

„ Dlaczego przestałeś?” zapytał Rex.

„ Wykonałem swoją robotę”.

„Kto nosi sweter na siłowni?” Blake mnie zapytał, a ja go zignorowałem. Nie chciałem mu odpowiadać. Wziąłem swój napój i pociągnąłem łyk.

„ Przysiady z ciężarkami teraz!” powiedział Rex, a ja skinęłam głową, podążając za nim, gdzie są ciężarki. Odwróciłam się do Blake’a i spojrzałam na niego podejrzliwie.

„ Nie masz żadnej pracy?” – zapytałem.

„ Jesteś ważniejsza, kochanie.” Uśmiechnął się do mnie, a ja rozejrzałam się dookoła, by zobaczyć dziewczyny gryzące wargi, próbując zwrócić uwagę Blake’a.

„ Wybierz jedną z nich, nie jestem zainteresowany pomaganiem tobie” powiedziałem, a on się zaśmiał.

„ Nie... Wybrałem ciebie.”

„ Nie możesz po prostu odejść?” – zapytałam, gdy Rex dał mi ciężar. Położyłam go na ramionach i spojrzałam na Blake’a.

„ Kochanie, chcę tu ćwiczyć. Czy to przestępstwo?” Uśmiechnął się szeroko.

„ Chciałbym móc ci to rzucić” – powiedziałem, zaczynając robić przysiad.

„ Nie bądź zadziorna Jean, zawsze tak robisz każdemu facetowi, który cię podrywa.” powiedział Rex, a ja spojrzałam na niego z niedowierzaniem. Przykucnęłam i spojrzałam na niego ostro

„Lubię patrzeć, jak moja dziewczyna ćwiczy, wyglądasz seksownie.” Blake oparł się o ścianę i nie mogę uwierzyć, że powiedział to na głos. Dziewczyny patrzyły na mnie z zazdrością.

„ Nie jestem twoją dziewczyną.”

„ Jeszcze” – dodał Blake, a ja westchnęłam ignorując go, by skupić się na przysiadzie. W mgnieniu oka wykonałam 3 serie po 20 przysiadów. Rex pomógł mi odłożyć ciężar.

„ Skończyłam?” zapytałam, a Rex skinął głową. Wzięłam swój napój i popijałam. Nagle Blake objął mnie ramieniem w talii, a ja spojrzałam na niego zszokowana.

„ Zejdź ze mnie!”

„ No, chodź, lodowa księżniczko, nie bądź taka zimna i zadziorna.” Wyszeptał mi do ucha, a ja go odepchnęłam, ale znów mnie dopadł.

„ Dzięki Rex” powiedziałem, a on uśmiechnął się i odszedł.

„ Blake, puść mnie albo kopnę twój klejnot” – zagroziłam, patrząc na niego wściekle.

„ Jean, jeśli to kopniesz, nie będziemy mogli mieć dzieci” – powiedział, a ja wiedziałam, że żartuje, ale żartowanie o dzieciach było poza moim zasięgiem. Mocno nadepnęłam mu na nogę, a on jęknął z bólu. Odeszłam od niego w stronę łazienki.

Poszedł za mną, ale zatrzymał się, gdy ktoś do niego zadzwonił. Spojrzałam na niego wrogo, a on uśmiechnął się do mnie, zanim odebrał telefon.

„ Cześć, Aaronie.” Odpowiedział i wszedłem do łazienki, żeby wziąć prysznic. Wziąłem szybki prysznic i szybko wysuszyłem włosy. Przebrałem się w czarny T-shirt i dżinsowe szorty. Wyszedłem z łazienki i zobaczyłem Blake’a opartego o ścianę, czekającego na mnie. Westchnąłem.

„ Jesteś tu jeszcze?”

„ Zjedzmy razem lunch.” Podszedł do mnie, a ja pokręciłam głową.

„ Nie, dziękuję.”

„ Znowu mnie ranisz” – powiedział i udawał smutnego.

„ Dobrze.” Syknąłem i ruszyłem w stronę drzwi, żeby wyjść.

„ Masz ładny tyłek” – stwierdził Blake, a ja odwróciłam się do niego zirytowana.

„ Jesteś taki irytujący” – powiedziałem chłodno.

„ Chodźmy.” Złapał mnie za nadgarstek, a ja wyrwałam go z jego uścisku.

„ Nie chcę jechać, a poza tym mam samochód”. Wskazałem na samochód, a on wskazał samochód przede mną.

„ Wsiadaj piękna.”

„Przestań mnie przezywać, nienawidzę tego!” powiedziałam i odwróciłam się, planując iść do samochodu, ale złapał mnie za rękę i poniósł na swoim ramieniu. Wrzasnęłam z szoku.

„ Blake!” krzyknęłam i uderzyłam go w plecy.

„ Prosiłem cię grzecznie, ale mnie zignorowałeś, więc nie dajesz mi wyboru”. Powiedział i otworzył samochód. Otworzył drzwi samochodu i wsadził mnie do środka. Zamknął drzwi od zewnątrz, przez co nie mogłem ich otworzyć od środka.

„ Jesteś niesamowity!” powiedziałem do Blake’a, gdy wsiadł do samochodu.

„ Więc co chcesz zjeść, piękna?” Blake zapytał mnie, uśmiechając się do mnie słodko.

„ Już straciłem apetyt” – powiedziałem chłodno.

„ To włoskie.” Powiedział, odpalając samochód. Spojrzałem na niego z niedowierzaniem. Spojrzałem przez okno, zupełnie nie zainteresowany rozmową z Blakiem.

„ Więc poznajmy się, moja przyszła żono” – powiedział, a ja prychnęłam na słowo „żona”. Powiedział, że nawet nie interesuje go miłość, ale zachowuje się, jakby tak było.

„ Nie, dziękuję.”

„ Jakie jest twoje ulubione jedzenie?” zapytał.

„ Buty.” Odpowiedziałam losowo.

„Och Jean, nie wiedziałem, że jesteś taka dziwna.” Powiedział ze śmiechem.

„ Tak, jestem dziwny, czasami jadłem szkło, gdy byłem głodny.” Zaśmiał się głośniej, a ja spojrzałem na niego dziwnie.

„ Za każdym razem bawisz mnie coraz bardziej, sprawiłeś, że bardziej cię polubiłam niż znienawidziłam.” Powiedział, a ja syknęłam. Zrobiłam zły ruch.

„ To nie powinno się zdarzyć” – mruknąłem.

„ Jesteśmy tutaj.” Restauracja była dość blisko siłowni, zaledwie 5 przecznic dalej. Zatrzymał się przed restauracją i wysiadł. Wysiadłam, planując ucieczkę, ale Blake w porę złapał mnie za rękę. Spojrzałam na niego i nasze dłonie.

„ Nie możesz ode mnie uciec” – powiedział i wciągnął mnie do środka restauracji.

„ Witamy, panie Coster.” Kelner stojący przed restauracją powitał Blake’a.

„ Tędy, proszę pana.” Poprowadziła nas do środka i podeszła do rogu restauracji. Usiedliśmy naprzeciwko siebie, a potem kelnerka podała nam menu.

„ Fettuccine Alfredo.” Blake zamówił nie patrząc na menu.

„Zróbmy dwa.” Powiedziałem z uśmiechem do niej, a Blake zamówił drinka i znów go naśladowałem. Po tym kelnerka odeszła.

„ Czego dokładnie chcesz Blake?”

„ To samo co wczoraj.” Powiedział, patrząc na mnie z rozbawieniem w oczach.

„ Słuchaj Blake, nie chcę cię poślubić. Ty nie kochasz, a ja kocham. Dla ciebie małżeństwo to tylko gra, ale nie dla mnie, dla mnie to coś, co zdarza się raz w życiu”.

„ Jesteś idealną panną młodą, masz w sobie chłód wobec mnie i zapewniam cię, że się we mnie nie zakochasz, bo ja nie kocham, a poza tym mną gardzisz, prawda?” Powiedział, a ja uniosłam brwi.

„ Możesz mieć każdego mężczyznę po ślubie, bo to mnie nie będzie obchodzić. Po 3 miesiącach możemy wrócić do naszego starego życia i wziąć rozwód”. Dodał i tak bardzo nienawidzę słowa rozwód, że aż uwierzę, że nie będzie go w moim słowniku.

„ Znajdź kogoś innego, jest mnóstwo dziewczyn, które będą chciały ci pomóc.” Powiedziałem, bo to prawda. Dziewczyny kochają facetów takich jak on.

„Jesteś dziewczyną Jean, dam ci czek na milion dolarów, a potem kupię ci wszystko, czego chcesz.”

„ Myślisz, że jestem łatwą dziewczyną na początek? Nie potrzebuję żadnych twoich pieniędzy!” powiedziałam patrząc mu prosto w oczy.

„ A co powiesz na udawanie mojego narzeczonego?” Zapytał, a ja pokręciłam głową.

„ Nie chcę Blake, mówiłem ci- ”

„ Blake kochanie.” Odwróciłam się na bok, by zobaczyć piękną kobietę po pięćdziesiątce, która pocałowała Blake’a w policzek. Odwróciła się do mnie i spojrzała na niego pytająco.

„ Jak tu dotrzesz, mamo?” Mamo?! Blake wstał i ją przytulił. Ja też wstałam i się do niej uśmiechnęłam. Wzięła moją dłoń i uścisnęła ją. Uśmiechnęła się tak szeroko i zwróciła się do Blake’a.

„ Kim jest ta piękna dama?”

„ Jestem jego-“

„ Mama mojej dziewczyny, Jean Verodine”. Moje oczy szeroko się otwierają, gdy na niego patrzę, i nie mogę powstrzymać się od uśmiechu na twarzy.

Już nie żyjesz Blake Coster.

تم النسخ بنجاح!