Rozdział 117 Ty to zacząłeś
„Przepraszam, dyrektorze Jace, ale nie rozmawiam o sprawach osobistych w czasie i wokół oficjalnych godzin” – warknęła Arianna, wpatrując się w jego pięknie wyrzeźbioną linię szczęki.
Jace zaśmiał się cicho i powiedział: „Ja tu jestem szefem, Arianna. Odpowiesz na każde pytanie, które ci zadam, czy to osobiste, czy oficjalne, moja miłości”
Arianna odwróciła wzrok. Musi ukarać tego mężczyznę i dać mu znać, że musi nauczyć się szanować ją, jako swoją partnerkę i matkę swojego syna.