Rozdział 25 Życzenia babci
Moja mama, wyraźnie zirytowana, ściszyła głos i powiedziała: „Mamo, mamy tu dziś wieczorem tylu gości. Nie możemy pozwolić, żeby wszyscy czekali tylko z jej powodu. Pogoda jest okropna, a loty mogą być opóźnione. Możemy zostawić dla niej kawałek ciasta”.
„Babciu, kto wie, czy Emily w ogóle planowała powrót?” powiedział Daniel.
Wszyscy próbowali namówić Babcię do pokrojenia tortu, ignorując fakt, że jej oczy robiły się coraz słabsze.