Rozdział 7 Czy znaleźli ciało Emily?
Zamierzałem zniszczyć im życie, zanim opuszczę to odrażające miasto, zrywając z nimi na dobre wszelkie więzi.
Wszystko zdawało się układać, ale nie spodziewałam się, że Nicholas opuści wesele przed czasem, a Olivia w ogóle się nie pojawi.
Skoro zabrakło kluczowych graczy, jaki był sens ujawniania czegokolwiek?
Musiałem odłożyć swoje plany i poszukać innej okazji do działania.
Jednak nigdy nie wyobrażałem sobie, że umrę tej nocy i stanę się widmowym obserwatorem ich zdrady.
Przegrałem – całkowicie i całkowicie.
Jak ktoś, kto nie żyje, może konkurować z żyjącymi? Nie mogłam zdobyć serca Nicholasa ani szukać zemsty za moje dziecko. W tym związku byłam totalną porażką.
Nawet po mojej śmierci Nicholas odmawiał ujawnienia prawdy.
Poszedłem za nim, obserwując, jak nawet nie zadał sobie trudu, żeby mnie poszukać.
Zamiast tego żył swoim życiem i pracował, tak jakby moje istnienie – lub moja nieobecność – nic nie znaczyło.
Wszystkie te lata głębokiego uczucia wydawały się poważnym błędem.
Bardzo żałowałam, że kiedykolwiek go kochałam!
Tego wieczoru Sandersowie zorganizowali bankiet.
Olivia pojawiła się w delikatnej różowej sukience, kurczowo trzymając się ramienia Nicholasa i słodko wołając: „Nicholas”.
W związku z ich nowym związkiem Nicholas instynktownie odepchnął Olivię, czując, że to niewłaściwe.
„Olivia, przestań. Emily będzie zazdrosna, jeśli nas zobaczy”.
Moi rodzice się śmiali, próbując załagodzić sytuację. „Emily zawsze była taka małostkowa; zazdrościłaby nawet swojej siostrze. Musiała mieć mnóstwo paskudnych myśli”.
Moi bracia czule potargali włosy Olivii. „Tak, jak mogłaby się równać z naszą czystą, delikatną i uroczą Olivią?”
Słuchanie, jak obsypują Olivię pochwałami, a mnie lekceważą, było śmieszne.
Czy osoba czysta, łagodna i urocza uwiodłaby swojego szwagra w noc jego ślubu?
Niestety, mój głos i obciążające mnie dowody, które zebrałem przed śmiercią, przepadły wraz z moim telefonem.
Nicholas przeskanował tłum, pytając: „Gdzie jest Emily? Jeszcze nie wróciła?”
Okazało się, że był tak obojętny, bo założył, że po prostu wróciłem do domu.
Nie wiedział, że moja rodzina widziała we mnie wroga. To miejsce od dawna nie przypominało domu. Dlaczego miałbym wracać, ranny i samotny?
Twarz mojej mamy stała się zdziwiona. „Czy ona nadal rzuca swoją złość? Myślałam, że już do tej pory była z powrotem z tobą”.
Najwyraźniej nikt nie był zaniepokojony wizytą na posterunku policji.
Poczułem się opuszczony. Nawet jeśli nie zrobiłem nic, żeby ich skrzywdzić, jak mogli traktować moją śmierć z taką obojętnością?
Daniel, przypominając sobie komentarze policjanta, poczuł ukłucie niepokoju. „Myślisz, że Emily naprawdę może mieć kłopoty? Może powinniśmy ponownie skontaktować się z policją i sprawdzić, czy są jakieś aktualizacje...”
Olivia opuściła głowę, jej głos drżał. „To wszystko moja wina. Nie powinnam była dzwonić wczoraj do Nicholasa. Nie miałam zamiaru przeszkadzać w ślubie Emily. Nie spodziewałam się, że wpadnie w szał i zniknie”.
Wszyscy szybko się zebrali, uznając moje zniknięcie za kolejny napad złości.
Wyraz twarzy Nicholasa stał się poważny i, co nietypowe, nie przyłączył się do krytyki, jaką inni mi wygłaszali.
Po posiłku automatycznie udał się do mojego pokoju. Głęboko zamyślony, jego twarz była ciemna i ponura.
Gdy rozglądał się po znajomym otoczeniu, zastanawiałem się, czy kiedykolwiek o mnie pomyślał, choćby na chwilę.
Zapalił papierosa, wypuszczając kłęby dymu i wybierając numer Samuela.
„Jakieś wieści? Znaleźli ciało Emily?”