Rozdział 60 Xenia, jestem dobrym kierowcą
Wzrok kapitana traci ostrość i mężczyzna wykorzystuje moment, by wyrwać się z jego uścisku.
Wszyscy trzej chuligani zadrżeli i cofnęli się.
Kapitan groźnie na nich warknął.
Wzrok kapitana traci ostrość i mężczyzna wykorzystuje moment, by wyrwać się z jego uścisku.
Wszyscy trzej chuligani zadrżeli i cofnęli się.
Kapitan groźnie na nich warknął.