Rozdział 249 Nie żart
Patrząc na jasne słońce, Rosina pomyślała, że być może doznała traumy po tym, co Lyndon jej zrobił, więc zaczęła myśleć, że wiele osób jest złych. Zmieniła zdanie co do powiedzenia Gordonowi, co myśli o Jennie.
„Nieważne. Nie wiem, dlaczego to powiedziałam”. Rosina zatrzymała się przy drzwiach hotelu i zwróciła się do Gordona. „Cóż, przybyłam. Żegnaj”.
Gordon westchnął. „Myślałem, że mnie zaprosisz”.