Rozdział 58 Nierozwiedzieni
„Co?” Rosina spojrzała na syna ze zmarszczonymi brwiami, przebierając się w buty robocze. „Nie musisz chodzić do szkoły w weekendy. Dlaczego po prostu nie zostaniesz w domu?”
„Wątpię, czy będę mógł odpocząć przy Cathy, mamo” – powiedział Carlos, wyglądając nieco ponuro.
Rosina wiedziała, że jej synowi nie podobało się, gdy Cathy się nad nim kręciła.