Rozdział 76 Guil
Odłożywszy słuchawkę, Rosina stanęła przy oknie i bez mrugnięcia okiem patrzyła na zewnątrz.
„Mamo?” Carlos zawołał ją cicho.
Rosina odwróciła się i uśmiechnęła do swojego przystojnego młodego syna. „Co tam, Carlos?”
Odłożywszy słuchawkę, Rosina stanęła przy oknie i bez mrugnięcia okiem patrzyła na zewnątrz.
„Mamo?” Carlos zawołał ją cicho.
Rosina odwróciła się i uśmiechnęła do swojego przystojnego młodego syna. „Co tam, Carlos?”