Rozdział 305 Aleksander ma kobietę
W porcie czarny Rolls-Royce Phantom płynnie wjechał na teren firmy. Gdy drzwi się otworzyły, Sophia położyła dłoń na wyciągniętej dłoni Alexandra i wyszła z niewymuszoną gracją.
Stojąc przed smukłym pojazdem, rozejrzała się wokół siebie spokojnym wzrokiem.
Pięciopiętrowy budynek biurowy przed nią był szary i skromny, pozbawiony zbędnych ozdób. Parking przy wejściu był zapełniony różnorodnymi samochodami, każdy z nich był inny.