Rozdział 241 To nie mogła być jej wina
Był tak zły na Elizę, że przysiągł, że już się nią nie będzie przejmował! Ale po usłyszeniu tego, co powiedziała Reese, i zobaczeniu jej zmartwionych oczu, nie mógł przestać myśleć o bolesnym wyglądzie Elizy wczoraj wieczorem.
Mason w końcu nie wytrzymał i nie mógł być dla niej surowy.
Zacisnął usta, jego twarz przybrała ponury wyraz.