Rozdział 61 To nie jest dla ciebie dobre
Twarz właściciela była nieco psotna. Uśmiechnął się i powiedział: „Miałem trochę relacji z panem Burnsem, ale to długa historia. Wy chodźcie najpierw ze mną”.
Eliza odpowiedziała lekko. Tak naprawdę nie chciała wiedzieć aż tak wiele.
Spojrzała na Masona i stwierdziła, że jego cera dawno wróciła do normy. Myśląc o poprzednim stanowisku szefa, mniej więcej zgadła, jaka była między nimi relacja.