Rozdział 373 Ale jestem zaniepokojony
Julianna ubrała się w wygodny strój domowy i zachowywała się całkowicie swobodnie.
Było tak, jakby naprawdę tam należała. Stephen, obserwując ją, przez chwilę poczuł się bardziej jak gość w jej przestrzeni.
„Wydaje się, że czujesz się jak u siebie w domu, Julianno.”