Rozdział 30 Czyjążoną jesteś?
Po śniadaniu przytulili się na kanapie w salonie. Leo rysował na tablecie Rany, a Rany położyła głowę na jego kolanach, patrząc raz na pierścionek na swojej dłoni. To była spokojna i ciepła scena.
"Brzęczeć…"
Poczułem lekką wibrację, a na tablecie, po zalogowaniu się na konto WeChat, pojawiła się prywatna wiadomość.