Rozdział 170 Niewybaczone
Winnie nie miała zamiaru się na to godzić. Pociągnęła Jean za ramię i dalej ją nękała: „Jeannie, omówmy to między sobą, nie wchodź tam, zrujnujesz mi życie”.
Jean spojrzała na nią zimno, gdy przeciskała przez usta słowa: „Powinieneś był to przewidzieć, kiedy zdecydowałeś się pracować z Gigi i zrobiłeś wszystko, co nie do pomyślenia, mojej rodzinie”. „Eyers?”
Serce Winnie zapadło się i z trudem zebrała odpowiedź. „Odejdź ode mnie, albo sprawię, że będziesz cierpieć”. Jean wpadła do pokoju. Słysząc wrzawę dochodzącą z dołu, Sam zapytał ze zmarszczonymi brwiami: „Co się dzieje?”