Download App

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1 Będąc jej antidotum
  2. Rozdział 2 Im bardziej się czegoś boisz, tym bardziej to nadejdzie
  3. Rozdział 3: Spędzanie czasu z dzikim mężczyzną
  4. Rozdział 4: Liczydło w moim sercu
  5. Rozdział 5 To naprawdę trudne do zrobienia
  6. Rozdział 6 Mały potwór
  7. Rozdział 7 Wielki przełom!
  8. Rozdział 8 Czy to taki zbieg okoliczności?
  9. Rozdział 9 Nie przyznam się do błędu, nawet jeśli zamienię się w popiół
  10. Rozdział 10 Chcę go pocałować
  11. Rozdział 11 Czy ją wystraszyłem?
  12. Rozdział 12 Prawda tamtego roku
  13. Rozdział 13 Jej dowody przestępstwa
  14. Rozdział 14: Krzywdzenie innych szkodzi tobie
  15. Rozdział 15 Muszę ją zatrzymać tej nocy, bez względu na wszystko
  16. Rozdział 16 Znalazłem ją!
  17. Rozdział 17: Prowokowanie niewłaściwej osoby
  18. Rozdział 18 Dziesiąty Mistrz ma specjalne hobby
  19. Rozdział 19 jest taki żałosny!
  20. Rozdział 20 zostanie ujawniony!

Rozdział 2 Im bardziej się czegoś boisz, tym bardziej to nadejdzie

Szybko odwróciła się, by spojrzeć na mężczyznę leżącego obok niej.

Mężczyzna leżał do niej tyłem i nadal spał.

Jak złodziejka, nie odważyła się spojrzeć dalej, szybko pozbierała porozrzucane na podłodze ubrania i je założyła.

Pomyślała, że weszła do niewłaściwego pokoju i wykorzystała kogoś, poczuła się winna, więc zdjęła parę kolczyków, znalazła długopis i kartkę papieru i napisała wiadomość.

[Witaj Ethan, przykro mi z powodu tego, co się wydarzyło wczoraj wieczorem. To jest...]

Gdy pisałem wiadomość, nagle długopis się zatrzymał.

Julia ponownie spojrzała na plecy mężczyzny, przygryzając końcówkę długopisu, gdy sobie przypomniała.

Wyglądało na to, że obudził się wczoraj w nocy, a jego reakcja była bardzo gwałtowna i silna, co pokazywało, że zaakceptował sytuację i cieszył się nią.

Po chwili wahania zabrała jeden kolczyk.

Są dość drogie. Nie mogę znieść myśli, że muszę oddać ich obu.

【Ten kolczyk jest rekompensatą za twoją ciężką pracę wczoraj wieczorem. 】

Po zamazaniu słowa „para” na parze kolczyków, kontynuowała pisanie wiadomości i odeszła.

Wychodząc spojrzałem na numer pokoju.

Wczoraj wieczorem jej adopcyjny ojciec powiedział jej, że numer pokoju to 8807, ale ten pokój ma numer 8801.

Okazało się, że miałam zawroty głowy i źle przeczytałam liczbę.

Po wyjściu Julii Ethan spał jeszcze długo, aż obudził go telefon.

Zamknął oczy, wyciągnął kościstą rękę, dotknął telefonu stojącego na stoliku nocnym i odebrał.

W słuchawce rozległ się głos babci: „Ethan, co czułeś, kiedy wczoraj wieczorem zobaczyłeś pannę Ye?”

Ethan zmarszczył brwi i powiedział leniwym, chrapliwym głosem: „Która panna Ye?”

Starsza pani bezradnie rzekła: „Julia Yales , twoja żona, mówiłam ci już tyle razy, dlaczego nie możesz sobie przypomnieć jej imienia?”

Ethan lekko otworzył wąskie oczy.

Pamiętam.

Miał taką żonę.

Cztery lata temu zachorował na dziwną chorobę, na którą nie było lekarstwa.

Babcia poprosiła wróżbitę o przepowiedzenie jej przyszłości i nadała mu przezwisko, które było nawiązaniem do nazwiska jej babci - Song Youze.

Oznacza to „błogosławiony przez niebiosa, ciepły i wilgotny”.

Powiedział także, że córka rodziny Yales przyniesie mu szczęście i zaaranżował jej ślub, aby zapewnić mu szczęście.

Martwiąc się, że jego śpiączka wpłynie negatywnie na rodzinę Shi, babcia ukryła tę sprawę przed wszystkimi, aby rodzina Yalesów nie dowiedziała się, że Song Youze to Ethan.

Po przebudzeniu udał się za granicę, aby odzyskać siły. Nic nie wiedział o tej kobiecie i nie mógł zgodzić się z feudalnymi przesądami swojej babci.

Wygląda na to, że babcia wszystko ustaliła za jego plecami, ale nie spodziewała się, że w ostatniej chwili zmieni pokój.

"NIE."

Ethan powiedział i rozłączył się.

„Dziwna choroba”, którą się zaraził cztery lata temu, była w rzeczywistości przewlekłą trucizną.

Po kilku latach troskliwej opieki jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo, jednak jego ciało zmaga się z powikłaniami.

Jeśli choroba pojawia się nieregularnie, konieczne jest zastosowanie leków łagodzących ból.

Wczoraj wieczorem miał się spotkać w tym hotelu z klientem spoza miasta i nagle poczuł się źle, więc zarezerwował pokój w pobliżu, żeby odpocząć.

Wkrótce jego dane dotyczące zameldowania wyciekły. Gdy tylko wszedł do pokoju, rzuciła się na niego gwiazda, więc tymczasowo przeniósł się do pokoju 8801. Po zażyciu leku zapadł w głęboki sen i miał erotyczny sen.

Znów mu się śniła ta szalona noc sprzed pięciu lat.

I dziewczyna, której wyglądu nie mógł wyraźnie dostrzec, ale która doprowadzała jego ciało do szaleństwa.

Ale wczorajszy sen był bardziej realny niż kiedykolwiek wcześniej.

Mógł zaledwie wyraźnie widzieć twarz dziewczyny.

Przypomniawszy sobie swój sen z poprzedniej nocy, Ethan poczuł, że robi mu się gorąco i przewrócił się na bok. Nagle w jego oczach pojawiło się jasne światło.

Przyjrzał się uważnie i zobaczył parę przepięknych diamentowych kolczyków leżących na stoliku nocnym!

Dopiero wtedy zdałem sobie sprawę, że wczorajsze szaleństwo nie było snem!

Podniósł notatkę. Jego blada twarz nie wyrażała żadnego wyrazu, ale głębokie oczy zdawały się być pokryte warstwą szronu.

Wzrok Ethana przesunął się od przekreślonego słowa „w porządku” do trzech ostatnich słów „dziękuję za ciężką pracę” i mocno uniósł kącik ust.

Po raz pierwszy w życiu poczułem się upokorzony.

Podniósł kolczyk pozostawiony przez kobietę, a w jego lekko powściągliwych oczach pojawił się cień morderczych intencji.

Nie możemy pozwolić, aby wydarzyło się to, co pięć lat temu, powtórzyło się!

Następnie zadzwonił do swojego asystenta.

„Kobieta włamała się do mojego pokoju wczoraj wieczorem. Będę kopał głęboko w ziemi, żeby ją znaleźć!”

W tym czasie sprawczyni, Julia, wróciła już do rodziny Yalesów, właśnie wzięła prysznic i kichnęła, gdy wyszła z łazienki.

Potarła nos, wzięła do ręki damską papieroskę i wyszła na taras.

Po wypuszczeniu kłębka dymu, pierwotnie jasne oczy Julii pokryły się warstwą smutnej mgły.

Zmrużyła oczy i spojrzała na ogród na dole.

To był jej dom, w którym mieszkała przez dziewiętnaście lat.

Od gaworzenia do raczkowania, od nieświadomego malucha do rozsądnego nastolatka.

To miejsce niesie w sobie cały jej rozwój i szczęście. Każde drzewo i źdźbło trawy w tym wnętrzu nie uległo zmianie, ale teraz wygląda to tak dziwnie.

Od czasu, gdy pięć lat temu jej rodzice odkryli, że nie jest ich biologiczną córką i wyruszyli jej szukać, to miejsce nie jest już jej domem.

Wróciła do Chin dopiero w zeszłym tygodniu i nie chciała już przekraczać progu domu rodziny Yalesów, ale jej babcia nalegała, żeby wróciła.

Wówczas porzucili ją wszyscy oprócz babci.

Babcia jest jedyną osobą, której nie może zostawić w rodzinie Yalesów.

Dzięki jej obecności cera babci wyraźnie się poprawiła.

Nagły dźwięk dzwonka telefonu komórkowego wyrwał Julię ze smutnego nastroju.

Odebrała telefon, a z drugiej strony rozległ się uprzejmy i przyjazny głos mężczyzny w średnim wieku: „Dzień dobry, doktorze Gu, czekałem na pana powrót do Chin. Jak pan odbiera moją prośbę wcześniej?”

Julia powiedziała: „Myślałam o tym. Mogę tymczasowo pracować w przedszkolu Aolindon”.

„Świetnie! Czy myślisz, że możesz zacząć pracę dziś po południu? Mamy teraz dziecko z bardzo trudnym problemem i ma to ogromny wpływ na nasze przedszkole! Pilnie potrzebujemy tak świetnego psychologa jak ty!”

„Okej, będę punktualnie o 14:00.”

„Dziękuję! Pójdę do przedszkola wcześniej tego popołudnia, aby osobiście cię przyjąć i na pewno zapewnię ci najwyższą opiekę w Aorington!”

„Nie ma potrzeby, to tylko mała przysługa. Nie lubię być zbyt znany. Po prostu postępuj zgodnie z procedurami dla nowych nauczycieli”.

"Hej! OK, OK!"

Po odłożeniu słuchawki Julia zgasiła papierosa w dłoni i zmyła płynem dezynfekującym resztki nikotyny między palcami, po czym zeszła na dół, aby zjeść kolację z babcią.

Przy wielkim stole w jadalni siedziały tylko ona i jej babcia.

Adopcyjna matka Luna zabrała swoją biologiczną córkę Grace w podróż i nie spotkała się z nimi od czasu powrotu do domu.

„Julia, nie wróciłaś wczoraj wieczorem. Wygląda na to, że dobrze dogadywałaś się z Song Youze? Jaki on jest? Czy jest przystojny?” Kochające oczy babci Yales były pełne radości i oczekiwania.

Chociaż małżeństwo Julii i Song Youze nie miało dobrego początku, babcia Yales nadal ma nadzieję, że znajdą dobre zakończenie.

Przecież kobieta, która wyszła za mąż po raz drugi, będzie bardzo cierpieć, gdy w przyszłości ponownie wyjdzie za mąż.

Julia odpowiedziała obojętnie: „Nie”.

Uśmiech babci Yales zamarł i zdawała się wahać, czy przemówić.

Jeśli Julia nie będzie chciała zobaczyć Song Youze, nie będzie jej zmuszać.

Ostatecznie Julia została zmuszona do poślubienia umierającego mężczyzny, aby uratować rodzinę Yalesów.

Rodzina Yalesów czuje się winna wobec Julii i nie powinna stawiać jej żadnych dalszych żądań.

Julia zauważyła nastrój starszej pani i wyjaśniła: „Wczoraj wieczorem coś mnie zatrzymało. Następnym razem, gdy go zobaczę, zrobię mu zdjęcie i pokażę je babci”.

"Oh okej!" Babcia Yales skinęła głową, a na jej twarzy ponownie pojawił się uśmiech.

Julia poczuła się trochę zaniepokojona, gdy zobaczyła jej pomarszczoną twarz.

Babcia bardzo się postarzała, bo nie widziała jej przez cztery lata.

Chciała się wyprowadzić, zanim wrócą Luna i Grace , ale nie wiedziała, jak powiedzieć o tym babci.

Gdy o tym myślałam, za mną rozległ się głos służącej: „Pani, panno, wróciłaś”.

Plecy Julii zesztywniały.

To prawda, że im bardziej nie chcesz stawić czoła czemuś, tym bardziej to się pojawi.

تم النسخ بنجاح!