Rozdział 33 Mój poczęstunek
Słysząc zamieszanie, obserwatorzy zaczęli patrzeć na Lindsey z pogardą, uważając ją za osobę zupełnie nierozsądną.
Lindsey spojrzała na Shelię z szyderczym uśmiechem. Rzeczywiście, jaka matka, taka córka; Kendra i Shelia musiały mieć zajęcia u tego samego nauczyciela aktorstwa!
Shelia prychnęła z oburzeniem, wyjęła telefon i zadzwoniła do swojego agenta. „Lynne, dlaczego do cholery wysłałaś po mnie taką bezużyteczną osobę? Jest taka niezdarna, że wylała na mnie całą filiżankę kawy. Mam być na ceremonii otwarcia tej umowy z marką dziś po południu, ale moja sukienka jest zniszczona! Co ja teraz zrobię?”