Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1: Złapanie cudzołożnika i zerwanie zaręczyn
  2. Rozdział 2 Ona jest w ciąży
  3. Rozdział 3 Narodziny dziecka
  4. Rozdział 4 Krwotok poporodowy
  5. Rozdział 5: Rodzice biologiczni przyjeżdżają w odwiedziny
  6. Rozdział 6 Czterech małych facetów
  7. Rozdział 7: Niegrzeczne dziecko
  8. Rozdział 8 Człowiek sprzed pięciu lat
  9. Rozdział 9 Masz kłopoty
  10. Rozdział 10 Spotkanie rodzinne
  11. Rozdział 11 Adoptowana córka
  12. Rozdział 12: Książka żony
  13. Rozdział 13: Małżeństwa dzieci
  14. Rozdział 14 Wyjdę za mąż!
  15. Rozdział 15 Musisz połknąć ten zielony kapelusz
  16. Rozdział 16 Marzenie milionów dziewcząt
  17. Rozdział 17 Nie pozwól, by tym czterem małym gnojom uszło to na sucho
  18. Rozdział 18: Nadal chcesz porwać męża mamusi?
  19. Rozdział 19 Podsłuchujący diabeł
  20. Rozdział 20 Ona jest bardzo odważna

Rozdział 3 Narodziny dziecka

„Mamo, nie rób tego mojej siostrze...” Amelia przytuliła się do Lindy i delikatnie ją przekonywała.

Linda spojrzała na swoją biologiczną córkę, czując smutek i rozpacz.

„Tiantian, nie musisz mówić za nią. Wychowywałam ją przez ponad dziesięć lat i nigdy nie traktowałam jej niesprawiedliwie pod względem finansowym. Czas, żeby była niezależna”.

Następnie spojrzała na Sophię i powiedziała: „Szybko spakuj swoje rzeczy. Zadzwonię po kierowcę, żeby zabrał cię na wieś”.

Nie miała zamiaru dawać takich rzeczy jak podarunki zaręczynowe i posag, w końcu wysłano ją na wieś, by zaznała ciężkiego życia.

Amelia przytuliła się do Lindy i spojrzała na Sophię z zadowoleniem.

Jednak Sophia założyła torbę szkolną i spokojnie powiedziała: „Spakowałam swoje rzeczy. Wzięłam tylko kilka książek i rocznik, który dostałam od przyjaciółki. Nie wezmę niczego więcej. Ponadto nie potrzebuję kierowcy. Mogę sama iść pieszo”.

Po tych słowach Sophia wyszła przez drzwi, nie oglądając się za siebie.

Widząc jej postawę, Linda była tak wściekła, że prawie pluła ogniem: „Och, okej, ale nie wracaj płacząc, kiedy nadejdzie czas”.

Sophia uśmiechnęła się z nutą pewności na ustach: „Nie martw się, ten dzień nigdy nie nadejdzie”.

Lepiej będzie dla niej, jeśli opuści rodzinę Qiao...

Linda prychnęła: „Twardy język”.

Qiao Mu powiedział hipokrytycznie: „Mamo, proszę wyślij samochód, żeby zabrał tam moją siostrę. Droga jest tak daleka, że nie dotrze tam nawet, jeśli będzie szła pieszo do zmroku”.

Tak naprawdę martwiła się, że Sophia ucieknie w połowie drogi i nie pójdzie do domu Aniu.

Linda zastanowiła się przez chwilę i pogłaskała córkę po twarzy. „Okej, posłuchaj Tiantiana”.

Lepiej dać go w prezencie, aby osoby z zewnątrz nie dowiedziały się i nie pomyślały, że rodzina Qiao jest zbyt skąpa, by pozwolić sobie na samochód przy okazji wydawania córki za mąż.

W końcu rodzina Qiao jest zamożna, więc musi dbać o swoją reputację.

Sophia zeszła na dół i spotkała Davida.

Dawid widział, że ona zamierza odejść, więc nie próbował jej zatrzymywać. Powiedział zimnym głosem: „Robimy to dla twojego dobra. Straciłaś niewinność i jesteś w ciąży. Jeśli tu zostaniesz, przyniesie to tylko wstyd rodzinie Qiao”.

Dawid zawsze był osobą, która dbała o wizerunek, sławę i majątek. Mówiąc wprost, reputacja rodziny Qiao jest ważniejsza niż adoptowana córka, którą wychowuje się od 19 lat.

Więc Sophię trzeba było wysłać w miejsce, którego nikt nie znał.

Po długim namyśle uznaliśmy, że najbardziej odpowiednim miejscem jest wieś.

Sophia zatrzymała się, a jej przenikliwe oczy rozbłysły czystym światłem.

Pod pretekstem czynienia dobra dla niej, tak naprawdę robi rzeczy, które szkodzą innym, a jemu przynoszą korzyść?

Jakież to hipokrytyczne i świętoszkowate!

Odwróciła się, by spojrzeć na Davida, uśmiechnęła się lekko i zapytała: „Czy mimo wszystko powinnam ci podziękować?”

David zmarszczył brwi, słysząc niezadowolenie w jej słowach i powiedział: „Rodzina Qiao nie jest ci nic winna i nie musisz żywić urazy do nikogo. Sama wybrałaś tę drogę. Sprawiłaś, że rodzina Qiao straciła twarz, więc musisz wziąć odpowiedzialność. Na tym świecie nikt nie zapłaci za twoje błędy”.

Słowa te były chłodne i realistyczne, ale Sophia nie wzięła ich sobie do serca.

" Dawid " Sophia lekko uniosła kąciki ust, chcąc w ten sposób wyraźnie oddzielić się od niego.

„Za dużo się martwisz. Nie będę żywić do ciebie urazy. Zamiast tego, chcę ci podziękować za to, że mnie wychowywałeś przez tyle lat”.

Jej spokój i opanowanie lekko oszołomiły Davida. Jego oczy się zwęziły, a w ich oczach malowały się niezrozumiałe emocje.

Nie znał swojej córki zbyt dobrze, ponieważ był ciągle zajęty pracą. Ponadto Sophia nie była do niego podobna, ponieważ była dzieckiem i nie miała z nim bliskich kontaktów, więc relacje między ojcem i córką były bardzo słabe.

Gdyby nie chowała urazy, czułby się o wiele swobodniej.

Linda poszła za nim i zeszła na dół: „Robi się późno, nie idź już, poproszę kierowcę, żeby cię tam zawiózł”.

Samochód kierowcy zatrzymał się przy drzwiach.

Sophia wiedziała, że chcą ją zobaczyć, więc nic nie powiedziała, tylko wsiadła do samochodu.

Amelia patrzyła, jak Sophia wsiada do samochodu, i kamień w jej sercu w końcu spadł na ziemię.

Zrobiła, co mogła, i w końcu ją odepchnęła.

Wujek Zhao był kierowcą rodziny Qiao przez dwadzieścia lat i obserwował dorastanie Sophii. Nie wytrzymał i powiedział: „Pani, życie na wsi jest ciężkie. Naprawdę chcesz jechać?”

Sophia uśmiechnęła się słabo: „Oczywiście, że nie”.

Nie posłuchała rozkazów rodziny Qiao i posłusznie udała się na wieś.

Rodzina Qiao odnalazła swoją biologiczną córkę i była zbyt leniwa, aby tracić energię na poszukiwania jej biologicznych rodziców.

W tym czasie Sophia szukała swoich biologicznych rodziców, lecz niestety nie znalazła żadnych wskazówek.

Wiemy tylko tyle, że ponad dekadę temu trzy ciężarne kobiety urodziły dzieci w tej samej klinice. Później wybuchł pożar i w chaosie zatarła się tożsamość trójki dzieci.

Sophię przywiozła z powrotem do rodziny Qiao Linda i została córką rodziny Qiao, natomiast Amelię zabrała wiejska wieśniaczka, jednak Sophia nie była dzieckiem tej wieśniaczki.

Jeśli chodzi o ostatnią ciężarną kobietę, jej tożsamość została całkowicie wymazana przez szpital i jest ona najprawdopodobniej biologiczną matką Sophii.

Sophia pomyślała, że jeśli naprawdę nie uda jej się znaleźć nikogo, to niech o tym zapomni, przecież jest w stanie sama się utrzymać.

Wujek Zhao zapytał: „Pani, dokąd chcesz jechać?”

Mimo że wiedział, iż zostanie ukarany przez rodzinę Qiao, wujek Zhao nie miał zamiaru wysyłać młodej damy na wieś, aby tam cierpiała. Wolał zaryzykować i zostać wywiezionym, aby raz pomóc młodej damie.

Zdaniem wujka Zhao, tym razem David i jego żona naprawdę przesadzili. Mimo że najstarsza córka nie jest ich biologicznym dzieckiem, nie ma powodu, aby ją wyrzucać. Nawet jeśli wychowasz psa, to po 19 latach będziesz żywił do niego uczucia, nie mówiąc już o człowieku!

Sophia spuściła wzrok i zamyśliła się na chwilę.

„Wujku Zhao, musisz mnie tylko zawieźć tam, gdzie mam iść, zgodnie z instrukcją. Reszta nie ma z tobą nic wspólnego”.

Wujek Zhao natychmiast zrozumiał, co miała na myśli. Uśmiechnął się i odpowiedział: „Rozumiem, proszę pani. Odpowiem im tak, jak pani powiedziała”.

Zanim wysiadła z samochodu, Sophia wyjęła z torby złotą bransoletkę: „Wujku Zhao, to dla ciebie”.

Złota bransoleta błyszczała tak jasnym światłem, że wujek Zhao był tak zaskoczony, że jego dłonie zaczęły się trząść i prawie stracił kontrolę nad kierownicą.

"Pani, co pani robi?" Głos wujka Zhao drżał, a w jego oczach malowało się zdziwienie.

Sophia uśmiechnęła się łagodnie i wyjaśniła: „To moja sprawa. Nie ma nic wspólnego z rodziną Qiao. Możesz to przyjąć z ufnością”.

Oczy wujka Zhao zadrżały, pokręcił głową i powiedział: „Pani, dziękuję za twoją uprzejmość, ale nie mogę wziąć tej złotej bransoletki. Zatrzymaj ją dla siebie. Będziesz potrzebować pieniędzy w wielu miejscach w przyszłości. Widziałem, jak dorastasz i traktowałem cię jak własną córkę. Jak mogę przyjąć twoje rzeczy?”

Wujek Zhao bez względu na wszystko odmówił przyjęcia złotej bransoletki.

Sophia zacisnęła usta i nic nie powiedziała.

Jednakże , zanim wysiadła z samochodu, potajemnie zostawiła w nim złotą bransoletkę.

Po opuszczeniu rodziny Qiao, Sophia nie miała dokąd pójść, więc zadzwoniła do Emmy: „Emma, możesz mnie na chwilę przyjąć?”

Nie mówiąc ani słowa, jej najlepsza przyjaciółka Emma odnalazła Sophię w ciągu niecałych pół godziny, wskazując lokalizację, i zabrała ją do domu Xu.

„Sophia, mimo że nie jesteś ich biologiczną córką, jesteś nazywana mamą i tatą od ponad dziesięciu lat. Jak mogli cię tak traktować? To za dużo!”

Emma była oburzona w imieniu swojej najlepszej przyjaciółki.

Jednak Sophia uśmiechnęła się spokojnie i nie wydawała się tym przejmować: „To nie ma znaczenia, jestem już dorosła i mogę sama się utrzymać”.

Emma nie mogła powstrzymać się od zmarszczenia brwi: „A co z twoimi studiami?”

Właśnie ukończyli liceum i mieli rozpocząć studia.

Początkowo planowali razem studiować na tym samym uniwersytecie, ale rodzina Qiao przestała interesować się Sophią.

Sophia lekko zmarszczyła brwi i powiedziała powoli: „Najpierw planuję rzucić szkołę i urodzić dziecko w moim brzuchu”.

Oczy Emmy rozszerzyły się ze zdziwienia: „Czy ty jesteś szalona? Jesteś w swoim najlepszym okresie i chcesz urodzić dziecko obcemu mężczyźnie?”

Sophia lekko wydęła usta.

„To moje dziecko, nie ma nic wspólnego z nikim innym”.

Słowa doktora wciąż dźwięczały jej w uszach: „Błona maciczna najstarszej kobiety jest stosunkowo cienka. Jeśli tym razem poroni, trudno będzie jej zajść w ciążę ponownie... a czworaczki zdarzają się naprawdę rzadko. Może to przeznaczenie lub boskie zarządzenie”.

Sophia zawahała się , mając przed sobą czwórkę małych istot w trakcie tworzenia .

„Sophia, ty... cóż, to zależy od ciebie. Jeśli urodzisz dziecko, będę cię szanować jako bohaterkę”.

Emma podziwia swoją najlepszą przyjaciółkę, która odważa się myśleć i działać.

تم النسخ بنجاح!