Rozdział 45 Wygląda jak małpa?
Gdy Bo Jingzhou wyszedł ze starego domu, był bardzo zdenerwowany. Presja ze strony rodziny i narzekania starszych dręczyły go w głowie niczym ciasna obręcz.
W tym momencie zadzwonił telefon. To był Ryan, dzwoniący: „Kuzynie, wyjdź na drinka. Dotrzymam ci towarzystwa, żeby rozładować nudę”.
Nie mówiąc nic, Bo Jingzhou poszedł do klubu.