Rozdział 46
Punkt widzenia Chloe
„Jesteś pewien, że chcesz to zrobić?” zapytał Stephen, gdy podjechaliśmy do domu rodziców mojego taty. Shane i Tonya jechali innym samochodem.
„Tak, muszę to zrobić” – powiedziałem i wysiedliśmy z samochodu. Byłem zdenerwowany, gdy szliśmy do drzwi. Kobieta otworzyła drzwi, zanim weszliśmy po schodach. Obok niej stał mężczyzna, który wyglądał dokładnie jak mój ojciec. Był po prostu starszą wersją. Spojrzeli na mnie i na ich twarzach pojawił się uśmiech