Rozdział 167 Wysoki profil
Każdy przeciętny człowiek bałby się usłyszeć jego imię.
Jak można się było spodziewać, twarz Kristiny zbladła na widok Zayne’a. „Panie Yates” – natychmiast skłoniła się i powitała go.
„ Kim jesteś?” odparł Zayne, nie okazując jej najmniejszego szacunku.