Rozdział 256 Zamiar zabójstwa
Otoczony przez dziewiętnastu strażników, którzy próbowali go pokonać, Donald po prostu siedział w miejscu i nie drgnął ani o cal.
Nagle ktoś się poruszył.
Wszyscy obecni usłyszeli wycie. Następnie zobaczyli Kingsleya, który przez cały czas siedział w kącie, wyglądającego jak smok wypuszczony z klatki.