Rozdział 453 Kopia zapasowa
Silas szukał Donalda wszędzie w Pollerton. Podniósł nagrodę za Donalda do miliona i widział już wcześniej jego zdjęcie. Dlatego Silas miał o nim głębokie zdanie.
„ Chcę natychmiast zadzwonić do pana Doyle’a!” – powiedział Henry, chwytając telefon, żeby wykonać połączenie. Kiedy go wyciągnął, telefon niespodziewanie zaczął się palić. Tymczasem Donald wszedł do pokoju i całkowicie go zignorował.
„ Łapcie go!” ryknął Henry. W następnej sekundzie rzucił się na Donalda z ośmioma swoimi pachołkami, a niektórzy z nich nawet dobyli pałek.