Rozdział 480 Spoliczkowany
„ Czy zdajesz sobie sprawę, że Horizon Group nie będzie istnieć wiecznie? Po prostu miałeś szczęście i jesteś tu, kiedy akurat się pojawili. Koniec końców, nadal jesteś bezsilnym idiotą”.
Donald patrzył na niego spokojnie. „Poprzedni policzek miał cię ukarać za to, co zrobiłeś mojemu dziadkowi. Ten następny jest dla mnie”. Po tych słowach uderzył Tyrone'a ponownie, tym razem w drugą stronę twarzy.
Wielu gości wierciło się z zamkniętymi oczami. Wyglądało to niemal tak, jakby sami dostali policzek.