Rozdział 126 Dobra Nowina
„Co twoim zdaniem powinniśmy zrobić, Ryland? Twój wujek wprowadził ścisłą ochronę wokół Hanny. Nikt nie może nawet wejść na jej oddział.” Emerie złapała Rylan za rękę i tupnęła nogami z frustracji.
Rylan tylko się uśmiechnął i pogłaskał ją po twarzy. „Przestań się tym martwić. Myślisz, że Hanna zostanie na tym oddziale na zawsze? Pewnego dnia na pewno ją wypuszczą”.
„Po co czekać? Powiedz mi, czy ona odurzyła twojego wujka czy coś? On chodzi do szpitala, żeby ją odwiedzać każdego dnia. Pewnie to on też ją zabierze do domu!”