Rozdział 235: Wykorzystywanie władzy do wywierania presji na innych
W pokoju kąciki oczu Juliana były przekrwione, co wskazywało na jego chwilową wściekłość. Roztrzaskał filiżankę na kawałki, a krew kapała mu po palcach z przebitej dłoni.
W tym momencie umysł Juliana był zdezorientowany, paranoiczny i przygnębiony.
To, co zrobił Lucas, było niewątpliwie tańcem na własnym polu minowym.