Rozdział 1062 Prawdziwy powód ich małżeństwa
Na twarzy Caroli malowała się pogarda. „Holly miała swoje powody? Ty nazywasz te żałosne wymówki ważnymi powodami? Jakby ktoś w to uwierzył!”
Wydała z siebie zimny śmiech i kontynuowała: „Co, ona jest zazdrosna o własne dziecko? Ponieważ jej córka jest taka piękna i promienna, więc Holly, w swoim pokręconym umyśle, chciała zniszczyć wygląd Belli i sprawić, że przytyje? Teraz to ma sens. Nie chce, żeby jej córka była szczęśliwa, ponieważ jej życie jest pełne nieszczęścia”.
Carola nie potrafiła wymyślić żadnego innego wiarygodnego wyjaśnienia.