Rozdział 235 Czy wierzysz, że Bella była szczęśliwa po ślubie
„Kenia, ty...” Henry westchnął, jego głos był ciężki od rezygnacji. „Widzisz, jak bardzo Bella naprawdę troszczy się o Liama, prawda? Dlaczego chcesz, żeby się rozstali? Bycie z tym, kogo kocha, powinno przynieść jej szczęście – prawdziwą radość!”
„Szczęście? Radość?” Kenia wydała z siebie suchy, sarkastyczny chichot. „Wybacz mi, Henry, ale ja tego nie widzę”.
Zatrzymała się na chwilę, jej wzrok był spokojny. „Powiedz mi szczerze – czy uważasz, że Bella była szczęśliwa lub choć trochę zadowolona odkąd wyszła za twojego syna?”