Rozdział 326
Moje oczy rozszerzyły się i próbowałem się uchylić, ale ktoś pojawił się szybciej ode mnie.
Zanim zdążyłem zareagować, cień mignął mi obok, a potem wysoki mężczyzna wziął mnie w ramiona. Swoim tyłem pomógł mi zablokować nieznany płyn.
Ostry zapach krwi uderzył mi do nozdrzy, powodując, że zrobiło mi się niedobrze.