Rozdział 487 Małżeństwo z rozsądku
Emocje we mnie wezbrały, gdy zimno na niego spojrzałam. „Myślisz, że wyglądamy głupio, patrząc na mnie i na niego?”
„Czy on jest głupcem?”
Jego twarz stała się wściekła. „Ty jesteś jedynym głupcem tutaj! On wielokrotnie cię porzucił, a ty wciąż tego nie dostrzegasz?”