Rozdział 106 Nie zależy jej
„Żal ci go?” Gerard zmienił pozycję na wygodniejszą w fotelu i spojrzał na Adeline. „Wiedziałem, że Brendan nie jest aż tak dobrym człowiekiem, ale nie spodziewałem się, że będzie aż tak okropny. Addie, moja droga… Tak mi przykro”.
Jeśli nie ukarałby Brendana, w jaki sposób mógłby kiedykolwiek rozproszyć gorycz w sercu Adeline?
Jak powiedziała, Gerard był tym, który najbardziej troszczył się o Brendana. Kiedy musiał ukarać własnego wnuka, starzec też musiał się czuć okropnie.