Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 351 Przyjęcie, w którym musi wziąć udział sam.
  2. Rozdział 352 Głęboko zakochany i zagubiony na jej oczach.
  3. Rozdział 353 Pójdę z nim na śmierć.
  4. Rozdział 354 Potem zrobił siku.
  5. Rozdział 355 Jest zbyt zadowolony z siebie i zostaje potępiony przez Boga.
  6. Rozdział 356 Poszedł szukać innej kobiety.
  7. Rozdział 357 W mgnieniu oka związuje się z kimś innym.
  8. Rozdział 358 Jesteś bezwstydną kochanką.
  9. Rozdział 359 Straciła twarz i chciała skoczyć do Oceanu Spokojnego.
  10. Rozdział 360 Będzie go śmiertelnie ranić do końca życia.
  11. Rozdział 361 Pozwól mi, twojemu mężowi, przytrzymać cię do kolacji
  12. Rozdział 362 Kochanie, dopóki byłaś szczęśliwa, wszystko było w porządku
  13. Rozdział 363. Niezwykła reputacja prezydenta została zniszczona
  14. Rozdział 364 Prezydent Johnson molestował swoją żonę
  15. Rozdział 365 Skandaliczny facet na randce w ciemno
  16. Rozdział 366 Wchodzenie w okres cichego traktowania
  17. Rozdział 367 Zamierzała szybko piąć się po szczeblach kariery społecznej
  18. Rozdział 368 Byłaś dziewczyną mojego syna?
  19. Rozdział 369 Nie powiedziałeś, że to ojciec twoich dzieci z własnej woli
  20. Rozdział 370 Cieszył się, że zostanie ojcem
  21. Rozdział 371 Pięć milionów juanów za ciążę
  22. Rozdział 372 Zachowaj to, jeśli masz dziecko
  23. Rozdział 373 Prezydent był tak aktywny, gdy nie był na służbie
  24. Rozdział 374 W sercu nosił żal
  25. Rozdział 375 Czy coś się wydarzyło czy nie?
  26. Rozdział 376 Zadzwonił do swojej żony w obecności osób postronnych
  27. Rozdział 377 Mary spotkała się ze swoim kuzynem
  28. Rozdział 378 Czy wiesz co oznacza paranoja?
  29. Rozdział 379 Moje serce będzie biło tylko dla ciebie
  30. Rozdział 380 Moja żona ma słodki smak
  31. Rozdział 381 Zrobił jej wielką niespodziankę
  32. Rozdział 382 Zróbmy sobie kolejne dziecko.
  33. Rozdział 383 Kochanie, bądź grzeczna.
  34. Rozdział 384 Jaki złowrogi uśmiech.
  35. Rozdział 385 Czy twój mąż już cię nie chce?
  36. Rozdział 386 Nie rozmawiaj w ten sposób z ludźmi.
  37. Rozdział 387 Dwadzieścia tysięcy juanów za zrobienie tego raz.
  38. Rozdział 389 Z utęsknieniem czekamy na przyjście dziecka na świat.
  39. Rozdział 390 Łaska puka do drzwi.
  40. Rozdział 390 Łaska puka do drzwi.
  41. Rozdział 391 Przyszedłem tu, żeby zobaczyć ojca mojego dziecka
  42. Rozdział 392 Musisz mi uwierzyć
  43. Rozdział 393 Odeszła cicho
  44. Rozdział 394 Turkawka przejęła gniazdo sroki (Bezczelna kobieta rzuciła się, by przejąć kontrolę nad pozycją gospodyni)
  45. Rozdział 395 Od tej pory wszystko to będzie należało do niej
  46. Rozdział 396 W jego oczach pojawiło się ostre światło
  47. Rozdział 397 Rodzina zadowolona
  48. Rozdział 398 Dlaczego byłeś w domu mego brata?
  49. Rozdział 399 Spieprzaj! Suko!
  50. Rozdział 400 Wojna się rozpoczęła

Rozdział 1 No dalej, Piękna

Statek wycieczkowy płynął po morzu, a na nim odbywało się przyjęcie urodzinowe. Uczestnicy delektowali się alkoholem, śmiali się i rozmawiali.

Mary Miller chodziła tam i z powrotem z tacą, aby podać gościom napoje.

Mia Wood, jej młodsza kuzynka, nagle podbiegła do niej i złapała ją za ramię. „Mary, nie musisz tego robić. Chodź i pobaw się ze mną”.

Mary zapytała zdezorientowana: „Mia, dokąd mnie zabierasz?”

Mia zaciągnęła ją w miejsce, gdzie było mało ludzi, wzięła ze stołu dwa kubki soku i podała jej jeden.

„Impreza jest taka nudna. Czy mógłbyś mi towarzyszyć w zabawie?”

Mia uśmiechnęła się niewinnie. Widząc, że Mary wypiła połowę soku, ponownie wzięła ją za rękę i poszła dalej.

Mary nie miała pojęcia, co się dzieje i musiała pójść za drugą kobietą.

Mia faktycznie zaciągnęła Mary do części mieszkalnej.

„Mia, dokąd idziemy?”

Mia zwolniła, gdy weszli do luksusowego pokoju. „Panie Carter, przyprowadziłam tu moją siostrę”.

W oczach Mary pojawił się pożądliwy uśmiech nieznanego mężczyzny. Gdy już chciała zapytać Mię, o co w tym wszystkim chodzi, ta ostatnia nagle mocno ją popchnęła.

Mia natychmiast uciekła.

Na zewnątrz impreza wciąż trwała, a ludzie radośnie wznosili toasty.

„No chodź, piękności.”

Krzycząc i uchylając się, Mary pobiegła zapukać do drzwi i krzyknęła: „Pomocy, pomocy!”

Eric Carter wbił wzrok w śliczną twarz Mary, czując chęć, by ją zgwałcić.

Kobieta oparła się o drzwi i nagle poczuła słabość i gorąco w całym ciele. Potrząsnęła głową i zastanawiała się, co się dzieje.

„Piękno, bądź grzeczna. W przeciwnym razie będziesz bardzo cierpieć” – Eric zdjął płaszcz, rzucił go i podszedł do Mary.

"Ach..."

W tym momencie słońce zanurzało się w oceanie.

Właśnie wtedy do morza wskoczyła kobieta.

Cudowne, piękne promienie słońca zabarwiały falujące wody morskie warstwą złotego, słonego światła.

Na zewnątrz luksusowej kabiny stał szlachetny, elegancki mężczyzna, który trzymał w smukłej dłoni szklankę napoju. Otulony blaskiem zachodzącego słońca, wyglądał nieco melancholijnie i samotnie. Właśnie skończył rozsypywać prochy ojca w wodzie.

„Młody panie Mike. Burmistrz chce cię zaprosić na kolację jutro wieczorem” – podszedł do niego jego asystent i zameldował.

Mężczyzna odpowiedział: „Nie idę”.

W tym momencie Mary zmagała się w morzu. Zimno wody odpędzało jej ciepło.

Gdy zobaczyła luksusowy, biały statek wycieczkowy, ze wszystkich sił starała się nie zasnąć i popłynęła w jego kierunku z największą prędkością, jaką potrafiła.

Zbliżając się powoli do celu, Mary zobaczyła wysoką, męską postać stojącą na pokładzie, ubraną w sięgający kolan czarny trencz. Na wietrze rąbek płaszcza rozwiał się w elegancki łuk.

W oczach kobiety, mężczyzna był dla niej niczym wybawca.

Wyciągnęła rękę i krzyknęła łamiącym się głosem: „Pomocy, pomocy mi…”

Mike Johnson, mrużąc oczy, zauważył kobietę płynącą w jego kierunku niczym syrena po lśniącym morzu.

„Pomóż mi…” Mary wyczerpała wszystkie swoje siły i poczuła, jak jej ciało stopniowo tonie.

Zimna woda morska zalewała jej głowę cal po calu.

Poczuła, że umiera. Tuż przed utratą przytomności ktoś wyciągnął jej głowę ponad powierzchnię wody.

Wtedy poczuła, że całe jej ciało zostaje wyniesione z morza i ktoś zaczął uciskać jej klatkę piersiową.

"Pani, obudź się!"

Przyglądając się kobiecie na pokładzie, Mike zauważył jej bladą cerę, szczupłe nogi i mokre długie włosy oraz to, że miała na sobie czerwoną spódnicę jak kelnerka.

Tak poznał swoją syrenę.

Po dwukrotnym naciśnięciu klatki piersiowej Mary zwymiotowała wodą, powoli otworzyła oczy i zobaczyła rąbek płaszcza mężczyzny zwisający nad jej głową.

Bez wahania wyciągnęła rękę, żeby złapać go, jakby to był kawałek drewna unoszący się na morzu.

تم النسخ بنجاح!