Rozdział 100 Wszystkie pieniądze rozsypały się na ziemi.
„Ach... „Mary nie dała mu drugiej szansy i postanowiła uderzyć pierwsza. Krzyczała i kopała go tak mocno, jak tylko mogła, gdy podszedł po raz drugi.
Krzyczała i z całej siły uderzała Mike'a w mocną klatkę piersiową, po czym go wykopała.
Mike z ciężkim odgłosem uderzył głową o łóżko.